poniedziałek, 26 marca 2012

SEZON CZAS ZACZĄĆ...

I wreszcie doczekaliśmy się tych długo wyczekiwanych ciepłych dni. Wreszcie trochę wolnego czasu i można pojeździć. Zwłaszcza że jeszcze w zimie kupiłem nowy sprzęt i jakoś nie było okazji go przetestować. Dwie prace i brak czasu no ale kiedyś trzeba pracować na przyjemności więc nie ma co narzekać. Teraz trzeba się szybko przeorganizować i do roboty bo sezon się zbliża. Mój rower niby nic wielkiego Kross Hexagon v4, ale jednak muszę powiedzieć że daje radę, jeszcze SPD zamontowałem i naprawde nieźle jeździ. Już nigdy nie założe normalnych butów. 15 kwietnia pierwszy maraton więc trzeba trenować jak najwięcej. Tego uczucia nic nie jest w stanie przebić. Wychodzę, mała rozgrzewka i za chwilę już na szlaku, coś pięknego. Słońce już lekko zachodzi, aura po prostu niesamowita i nadmienić trzeba że to .... Wrocław, jak dla mnie miasto idealne na takie spontaniczne wypady, dużo dróg rowerowych i polnych dróg, można naprawde poszaleć. Ja osobiście traktuje rower nie tylko jako poprawa zdrowia i kondycji, dla mnie to oderwanie się od rzeczywistości i świata, który mnie otacza na codzień. O ile trzeba się wtedy zmagać z wieloma sprawami to tutaj nie trzeba już o niczym myśleć tylko skupić się na jeździe i pedałować ile sił w nogach żeby porządnie się zmęczyć. W tym roku zaczynam startować w maratonach, trzeba zacząć sobie wyznaczać cele. Zyczę wszystkim powodzenia i takiego samego zapału jak mój, uwierzcie mi konsekwencja naprawde pomaga a później jest już tylko lepiej....

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Szukaj na tym blogu